Strona główna > biologia, medycyna, nauka, polityka, woo > Szczepionki, polityka i religia

Szczepionki, polityka i religia

Kto pamięta, kim była Lady Mary Wortley Montagu? A Edward Jenner? Pewnie więcej osób. Ona sprowadziła z Chin do Zachodniej Europy wariolizację – zakażenie zdrowego osobnika ospą prawdziwą (czarną ospą) wywołane materiałem pobranym od chorego, mające na celu pojawienie się odporności na tę chorobę. On odkrył, że aby uzyskać odporność, wystarczy szczepienie krowianką, czyli ospą krowią, która ma znacznie łagodniejszy przebieg od ospy prawdziwej i nie jest śmiertelna. Tak rozpoczęła się historia szczepień powszechnych. To dzięki nim udało się całkowicie wyeliminować ospę, niemal pozbyć się błonicy czy polio, a WHO ma nadzieję, że już wkrótce całkowicie wyeliminuje odrę.

Wydawałoby się, że nie ma się do czego przyczepić. W końcu zapobieganie chorobom to bardzo szczytny cel. Ale okazuje się, że nic nie jest takie proste, na jakie wygląda. Szczepienia stały się sprawą polityczno-religijną. Na przykład polio – niemal udało się wyeliminować tę chorobę, ale w niektórych krajach Azji i Afryki zachorowalność wzrasta. Najpierw w Nigerii, a później w Pakistanie rodzice przestali szczepić swoje dzieci, bo szczepionki przeciw polio przedstawiane są przez imamów jako amerykański spisek, mający na celu zniszczenie muzułmanów. W PLoS Medicine dostępny jest artykuł o nigeryjskim bojkocie. Niedawno w Pakistanie bomba zabiła lekarza zajmującego się zwalczaniem polio – niektórzy twierdzą, że nie był on przypadkową ofiarą. W Wielkiej Brytanii pewien lekarz-psychiatra, dr Abdul Majid Katme (nie byle kto, bo szef Islamic Medical Association, zasiadający w brytyjskiej radzie muzułmańskiej i długoletni pracownik brytyjskiej państwowej służby zdrowia – NHS), stwierdził, że muzułmanie nie powinni się szczepić, bo szczepionki zawierają zakazane (haram) składniki, a poza tym jeśli postępuje się zgodnie ze wskazaniami Koranu, to układ odpornościowy jest na tyle silny, że szczepienia są niepotrzebne. Wypowiedź tę skrytykowali przedstawiciele rządu, lekarze i liczne grupy muzułmańskie.

Również w USA temat szczepień budzi kontrowersje. Niektórzy fundamentaliści chrześcijańscy potępiają wszystkie szczepionki – porównują je z magią i twierdzą, że są niebezpieczne i bezbożne. Jednak największe kontrowersje wywołała szczepionka przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Wirus jest przenoszony drogą płciową, a zakażenie znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy. Szczepionka chroni przed odmianami wirusa odpowiadającymi za 70 proc. zachorowań na ten nowotwór. Kiedy gubernator Teksasu zarządził obowiązkowe szczepienia dziewczynek w wieku 11 lat, odezwali się fundamentaliści chrześcijańscy. Oczywiście uznali, że taka szczepionka to zachęcanie dzieci do seksu i demoralizacja młodzieży. Nie wystarczało im, że według tego zarządzenia rodzice mogą odmówić zgody na szczepienie dzieci z powodu własnych przekonań lub wierzeń religijnych. Ponadto pojawiły się pytania o związki gubernatora z jedynym obecnie producentem szczepionki sprzedawanej pod nazwą Gardasil – firmą Merck. W odpowiedzi na zarzuty Merck wycofał się z lobbowania za wprowadzeniem szczepień. Kampania przeciwników odniosła skutek. Tydzień temu kongres stanowy w Teksasie odrzucił decyzję gubernatora. Teraz musi to jeszcze zatwierdzić senat stanowy. Tego samego dnia okazało się jednak, że obowiązek szczepień na HPV chce wprowadzić Nowy Meksyk. Tu prawo zostało już zatwierdzone przez kongres stanowy, a gubernator stwierdził, że się pod nim podpisze. Również inne stany rozważają wprowadzenie takiego przepisu.

Ciekawe, co będzie, kiedy pojawi się szczepionka przeciw HIV.

  1. 20 marca, 2007 o 8:26 pm

    Jestem ateistą, więc we mnie te wszystkie religijne przesądy budzą przerażenie i trwogę

  2. mgz
    31 marca, 2007 o 7:48 am

    To nie sa przesady. W wielu przypadkach to walka o wplywy i wladze.

  3. Malaga
    1 kwietnia, 2007 o 4:19 pm

    Aby rak sie rozwinął, musi być to wieloletnie, nieleczone zakażenie tym wirusem. najczęściej sam organizm potrafi zwalczyć zakażenie, tylko wyjatkowo potrzeba ingerencji lekarza. jesl kobieta systematycznie chodzi do gina, co roku robi cytologię, to żadna szczepionka nie jest jej potrzebna, bo w ten sposób mozna sie dowiedzieć, czy rozwija sie jakis stan zapalny. Stany zapalne się leczy- wyjatkowo są oporne na leczenie i wtedy potrzeba zniszczyć te zakazone tkanki. Czyli- babkom, które gina omijaja szerokim łukiem, ta szczepionka i tam nic nie pomoze, bo i tak sobie jej nie kupią. Te, których stac na szczepienie (i powtarzanie), raczej nie znajduja sie w grupie zwiększonego ryzyka, bo dbaja o siebie, chodząc do gina kiedy trzeba.
    I tak to wygląda.

  4. 1 kwietnia, 2007 o 6:05 pm

    Malaga – ze względu na to, co opisałaś/eś, szczepienia na HPV w Teksasie miały być obowiązkowe. Po to właśnie, żeby skorzystały przede wszystkim kobiety biedne, nieubezpieczone czy nieuświadomione.

  5. szampans
    2 sierpnia, 2011 o 3:44 pm

    Mój sąsiad zachorował na czarniaka. Mimo radio- i chemioterapii lekarze nie dawali mu większych nadziei na przeżycie. Kiedy mógł już się trochę ruszać, pojechał z matką na Jasną Górę, gdzie modlili się długo i żarliwie do Najświętszej Panienki.
    I zdarzył się CUD. Kiedy wrócili do Warszawy, okazało się, że czerniak zniknął. Lekarze nie mogli wyjść z podziwu. Od tego czasu moi sąsiedzi nie chodzą do lekarzy. Tylko się modlą.
    _____________________

    Służba zdrowia powinna być tylko dla ateistów, bo tylko Bóg ma prawo decydować o tym, kto ma cierpieć, kto ma zejść z tego świata, a kto ma wyzdrowieć,
    Tylko ON ma prawo o tym decydować. LECZENIE, TO BLUŹNIERSTWO.
    Nam, katolikom, leczenie powinno być ZABRONIONE. Dla nas jedynie prośba wzniesiona do Wszechmogącego powinna być dozwolona.
    A ateiści mogą sobie robić, co chcą. Zapłacą męką piekielną po śmierci.

    Domagam się wprowadzenia surowego zakazu korzystania ze słuzby zdrowia katolikom.

    • Phacias
      23 kwietnia, 2012 o 10:42 pm

      Popieram propozycję tego zakazu. Leczenie katolików zbyt często okazuje się marnowaniem publicznych pieniędzy…

  1. 17 Maj, 2007 o 9:24 am
  2. 29 listopada, 2007 o 4:30 pm

Dodaj komentarz