Ofensywa
„Nasz Dziennik” opisuje konferencję zorganizowaną na KUL pt. „Ewolucjonizm czy kreacjonizm?” i cytuje wypowiedź prof. Piotra Jaroszyńskiego, kierownika Katedry Filozofii Kultury KUL, głównego organizatora tej konferencji. Stwierdza on mianowicie, że umieszczanie ewolucji w programach szkolnych ma podtekst polityczny, oraz że spór między ewolucjonizmem a kreacjonizmem „Jest to ostatecznie spór o to, czy istnieje Bóg, od którego pochodzi cały świat łącznie z człowiekiem, czy też Boga nie ma. Spór ten ma nie tylko wymiar ściśle przyrodniczy czy szerzej – naukowy, w sensie filozoficznym i teologicznym, ale także ideologiczny. (…) tylko filozofowie mogą te sprawy uporządkować.” Czy ma to związek z pomysłami zmian w programach szkolnych?
Ponadto profesor twierdzi, że „promocja poglądów ewolucjonistycznych to element trwającej od czasów oświecenia ofensywy środowisk antychrześcijańskich, które są nie tylko przeciwko religii, ale samemu Bogu”, i że „walka idzie rzeczywiście na całego, nie dotyczy tylko Europy, lecz całej cywilizacji zachodniej, Ameryki, Kanady”. Podpowiem panu profesorowi, że walki toczą się też w Rosji i w Turcji (plik Real Player).
Edit: Zwieńczeniem sympozjum był ogólny panel dyskusyjny na temat: „Człowiek wobec kreacjonizmu”, w którym wzięli udział wszyscy uczestnicy. W tej części próbowano odpowiedzieć na pytania: czy artysta jest stwórcą, czy Bóg gra w kości (los), dlaczego kreacjonizm i jak do tego ma się personalizm. Owocem Sympozjum będzie książka, w której znajdą się wszystkie wystąpienia oraz wnioski jakie zostały wypracowane podczas spotkania (informacja ze strony CODN – Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli).
Brocha – dzięki za inspirację
„Jest to ostatecznie spór o to, czy istnieje Bóg, od którego pochodzi cały świat łącznie z człowiekiem, czy też Boga nie ma.”
wnioskuje, ze wedlug prof. Piotra Jaroszyńskiego teoria darwina jest dowodem na to, ze Bog nie istnieje. w takim razie, czy profesor ma jakikolwiek dowod naukowy stwierdzajacy, ze Bog istnieje? w ogole co to za brednie? co ma naukowa teoria darwina do czyjejs (osobistej, jak mniemam) wiary w jakiegokolwiek boga?
a w ogole jak ten Bog pozwolil na stworzenie takiego Darwina? no jak On smial!!!! i taki Darwin wywinal psikusa samemu Bogu, zostal stworzony na Jego podobienstwo, a potem smial twierdzic, ze pochodzi od malpy. przeciez Bog nie moze byc malpa!
Łojejezu, jakie głupotki niektórzy filozofowie wygłaszają…
ależ proszę 😉
Krótko mówiąc, KUL zszedł na psy…
Jacie… Widzę, droga Migg, że wpis o antyewolucjonistach odreagowałaś już wpisem o Wolbachii. 🙂
Po pierwsze nie rozumiem niektórych problemów „mądrych” głów tego kraju. Zakładam, że jako zapyziali pseudonaukowcy o bezczynnym, wieloletnim stażu, owi „profosorowie” nie doczytali i nie czytają, że teologowie już jakiś solidny czas temu uporali się z problemem kreacjonizm vs. ewolucjonizm. Nieporadnie trochę, ale zawsze.
Jak to jest, że myśl dogmatyczna w XXI wieku ma taką siłę przebicia do mediów?? To się nie mieści w głowie… Jak można próbować ludzi przekonywać do kłamstw i jak można zaprzeczać faktom? Jak można zaprzeczać faktom?
Jak prognozujecie? Czy o kreacjonizmie będzie jeszcze głośno?
Obstawiam, że będzie. Za dużo kreacjonistów wszędzie, żeby nie było głośno. Jak nie w USA, to w Turcji…
A z tymi teologami to jest dziwnie. Benedykt XVI też się wypowiedział ostatnio na temat, i nie omieszkał dodać, że nie da się udowodnić teorii ewolucji, bo nie da się obserwować 10 000 pokoleń w laboratorium. Nie ma bakterii w Watykanie, czy co?